Po uroczystym przecięciu wstęgi, w niedzielę 18 lipca 1948 roku, do wrocławskiego zoo mogli wejść pierwsi goście po wojnie. Teren ogrodu był nadal częściowo zrujnowany i niedostępny dla zwiedzających, a zbombardowane budynki remontowano przez kolejne lata. Od 75 lat jesteśmy polskim ogrodem zoologicznym, a choć nasza historia jest ponad dwa razy dłuższa, pamiętamy o tej ważnej rocznicy.

Wrocławianie przez ostatnie kilkadziesiąt lat byli świadkami stopniowej przemiany zoo w instytucję ochrony przyrody, dla której ratowanie zagrożonych gatunków jest najważniejszą misją. W 1948 roku we wrocławskim zoo można było zobaczyć około 220 zwierząt reprezentujących 75 gatunków, a dziś jesteśmy domem około 10 tys. zwierząt ponad 1100 gatunków, z których wiele nie ma szans na przetrwanie bez ogrodów zoologicznych. Z okazji 75-lecia polskiego ogrodu zapraszamy na wystawę do Afrykarium, która pokazuje tę przemianę. Dla pierwszych odwiedzających przygotowaliśmy także drobne upominki – pamiątkowe pocztówki i magnesy.

75 lat polskiego zoo we Wrocławiu

Wrocławski ogród zoologiczny został otwarty już w 1865 roku, a tydzień temu obchodziliśmy nasze 158-lecie. Pielęgnujemy poniemieckie budynki i pamiętamy o przedwojennej historii zoo, jednak w tym roku kierujemy uwagę na inną rocznicę. Od 75 lat wrocławskie zoo jest polskie.

W trakcie bombardowania Festung Breslau wszystkie budynki na terenie zoo zostały w różnym stopniu zniszczone. Część zwierząt zginęła, część większych ssaków i drapieżników zastrzelono zawczasu, by nie wydostały się z zoo. Z 2500 zwierząt zostało zaledwie 500, a w czerwcu 1945 roku trafiły do zoo w Poznaniu, Łodzi i Krakowie. Tylko część z nich udało się potem odzyskać.

Wraz z końcem wojny dobiegł także kres ówczesnego szkolnictwa wyższego w mieście. Pierwsza polska uczelnia wyższa – Uniwersytet i Politechnika we Wrocławiu, powstała w 1945 roku, a jej trzon stanowili profesorowie lwowskich uczelni. Rada naukowa uniwersytetu zadecydowała o odtworzeniu zoo i 24 czerwca 1947 roku wybrała na pierwszego powojennego dyrektora Karola Łukaszewicza z Krakowa, który przed wojną związany był z krakowskim ogrodem. 

Łukaszewicz, prawdziwy pasjonat, fachowiec, a z zamiłowania rysownik, który uwieczniał zwierzęta na szkicach, podołał trudnemu zadaniu odbudowy zoo. Już w rok po objęciu funkcji dyrektora, w niedzielę 18 lipca 1948 roku, udało mu się uroczyście otworzyć wrocławski ogród zoologiczny pierwszy raz po wojnie. Zwiedzającym udostępniono dwie trzecie ówczesnego terenu (część wschodnią i centralną), gdyż część zachodnia (tak zwana stara część zoo położona wzdłuż Starej Odry) była nadal zbyt zniszczona.

Powojenna historia zoo

Dzięki staraniom Łukaszewicza w 1956 roku zoo otrzymało tereny po Wystawie Ziem Odzyskanych. Tym samym działka powiększyła się o ponad 15 hektarów i miała ich już łącznie 28. To umożliwiło sprowadzenie większej liczby gatunków i przekształcenie budynków byłej Wystawy na pawilony dla zwierząt. Ekspozycji z tego okresu zostało już niewiele.

10 lat później, w 1966 roku dyrektorem ogrodu został Antoni Gucwiński. Przez 32 lata, od 1971 roku, stworzył wraz z żoną Hanną ponad 750 odcinków programu “Z kamerą wśród zwierząt”, który docierał do widzów w całej Polsce. Dzięki temu wrocławskie zoo stało się bardziej rozpoznawalne. Do zoo zawitały między innymi goryle, których w latach 1970-1974 przybyło do nas łącznie 12 (5 samców i 7 samic). 

Prawdziwy boom frekwencyjny nastąpił wraz z inwestycjami ostatnich lat. W 2007 roku dyrektorem wrocławskiego zoo został Radosław Ratajszczak, który w 2009 r. przekształcił zoo  spółkę. Został jej prezesem i wraz z  Grzegorzem Kaliszczakiem, członkiem zarządu odpowiedzialnym za inwestycje i finanse, w ciągu 15 lat przeprowadził ponad 170 projektów, z których najważniejszym była budowa Afrykarium, oceanarium poświęconego faunie Czarnego Lądu. Afrykarium od otwarcia w 2014 roku odwiedziło już niemal 14 mln osób, a roczna frekwencja na stałe wzrosła do blisko 2 mln odwiedzających. 

Od lutego 2022 roku prezesem wrocławskiego zoo jest Joanna Kasprzak, która rok 2022 zamknęła z rekordowym przychodem ponad 80 mln zł i frekwencją ponad 1,73 mln zwiedzających. Ogłosiliśmy właśnie przetarg na realizację kolejnej przełomowej inwestycji w naszym zoo, jaką jest budowa Lwiarni. Będzie to jeden z najnowocześniejszych pawilonów w Europie, który umożliwi gościom obserwację lwów przez szybę także zimą, a nam zapewni najlepsze warunki do ochrony tego coraz bardziej zagrożonego gatunku.

Wystawa na 75-lecie

W salce wystawowej w naszym Afrykarium (nieopodal toalet w holu głównym) znajduje się wystawa poświęcona 75-leciu polskiego zoo. Pokazaliśmy tam między innymi stare plakaty reklamujące zoo, rysunki Karola Łukaszewicza, opisaliśmy Powódź Tysiąclecia i podzieliliśmy się kadrami zza kulis programu “Z kamerą wśród zwierząt”. Naszą powojenną historię zamyka podsumowanie inwestycji z ostatnich lat. Nie mogło także zabraknąć informacji o naszej Fundacji ZOO Wrocław – DODO, która powstała w 2016 roku w celu ratowania zagrożonych gatunków w miejscu ich występowania. Pokazuje to jak długą drogę przeszło zoo, dla którego ochrona zwierząt jest obecnie nadrzędną misją.

Dla pierwszych zwiedzających, którzy przyjdą do zoo 18 lipca, przygotowaliśmy pamiątkowe pocztówki i magnesy, które rozdamy w holu Afrykarium.

 

Foto: Mat. Zoo Wrocław