Na najbliższej sesji rady miasta we Wrocławiu radni zajmą się projektem zmian cen biletów. Więcej za przejazd nie zapłacą osoby płacące podatek we Wrocławiu. Zmiany miałyby obowiązywać od przyszłego roku.

Projekt, datowany na 24 czerwca, będzie procedowany na sesji zaplanowanej 23 lipca. Założeniem jest podwyższenie wysokości cen biletów jednorazowych i okresowych: czasowych, imiennych, aglomeracyjnych i grupowych za przejazdy środkami komunikacji zbiorowej organizowanej przez Gminę Wrocław przy jednoczesnym pozostawieniu na dotychczasowym poziomie cen biletów okresowych imiennych dla osób rozliczających podatek dochodowy we Wrocławiu, a które uczestniczą w miejskim programie „Nasz Wrocław”.

I tak bilet jednorazowy kosztować będzie 4,60 zł (obecnie 3,40 zł), 15-minutowy – 3,20 zł (obecnie 2,40 zł), 30-minutowy – 4,00 zł (obecnie 3,00 zł), 60-minutowy – 5,20 zł (obecnie 4,40 zł), 24-godzinny – 15,00 zł (obecnie 11 zł), 48-godzinny – 26,00 zł (obecnie 20 zł), 72-godzinny – 32,00 zł (obecnie 26 zł), siedmiodobowy – 54 zł (obecnie 46 zł). Bilet 7-dniowy imienny – 48 zł, a w taryfie „Nasz Wrocław” – 30 zł, bilet 30-dniowy imienny na wszystkie linie – 110 zł, a w taryfie „Nasz Wrocław” – 90 zł, bilet 90-dniowy imienny – 302 zł, a w taryfie „Nasz Wrocław” – 240 zł, bilet roczny – 1050 zł, a w taryfie „Nasz Wrocław” – 800 zł.

Miasto podwyżki tłumaczy epidemią i drastycznym spadkiem odbywanych podróży, co przekłada się na mniejsze wpływy ze sprzedaży biletów. W 2019 r. dochód wyniósł 164,9 mln zł, a w tym roku szacowany jest na 111,5 mln zł. Wrocław szacuje, że wejście w życie uchwały spowoduje wzrost dochodów gminy z tytułu sprzedaży biletów o ok. 35,7 mln zł w skali roku. Jednocześnie z roku na rok rosną wydatki na komunikację. W 2018 r. było to 412,3 mln zł, w zeszłym roku – 479,7 mln zł, a w tym roku wydatki są szacowane na 509,8 mln zł.

Tekst: Grzegorz Szein