W lipcu w Zoo Wrocław na świat przyszedł kolejny dzioborożec palawański. Jest to ogromny sukces hodowlany, ponieważ wrocławskie zoo jest jedynym ogrodem zoologicznym na świecie, któremu udaje się przedłużać żywotność tego wyjątkowego gatunku. Pierwsze dzioborożce wykluły się w stolicy Dolnego Śląska w 2017 roku, a od tamtej pory lęgi odbywają się systematycznie.
– Dzioborożec palawański to jeden z najmniej poznanych gatunków ptaków i jeden z najbardziej zagrożonych. Jest endemitem występującym na Palawanie i jego wyspach satelitarnych, na Filipinach. Ptaki te są jednymi z najrzadszych na świecie, do czego przyczynia się głównie człowiek. Wylesianie, kłusownictwo i zanikanie ich naturalnych siedlisk powodują, że dzioborożców jest coraz mniej – informuje Zoo Wrocław.
Nietypowe są również zwyczaje rozrodcze tego gatunku i niestety ze względu na wiele zagrożeń ze strony środowiska rzadko kończą się sukcesem.
– Podczas wysiadywania jaj samica zamurowuje się w dziupli przy użyciu materiału stworzonego z gleby i owoców, które po zaschnięciu tworzą twardą pokrywę. W tymczasowej zabudowie zostawia niewielki otwór, przez który samiec karmi pisklęta przez około 3 miesiące, dostarczając owoce, drobne kręgowce i bezkręgowce. Pozostawiony otwór służy także do usuwania odchodów. Gdy pisklęta podrosną do rozmiaru dużego osobnika, samica rozkuwa pokrywę i wyprowadza swoje potomstwo – wyjaśniają przedstawiciele wrocławskiego ogrodu zoologicznego.
W Zoo Wrocław dzioborożce palawańskie można zobaczyć w Ptaszarni oraz w nowo otwartej wolierze zewnętrznej.
Foto: mat. Zoo Wrocław