12 lipca 1997 roku z samego rana wielka woda zalała Strachocin, Księże Małe i Opatowice. Kilka godzin później była już na Kozanowie, al. Brücknera i przed Dworcem Głównym. To były dramatyczne chwile dla Wrocławia. Woda płynęła w ilości 3,6 miliona litrów na sekundę. Podczas powodzi tysiąclecia fala przekroczyła o 2-3 m najwyższe notowane do tego czasu stany wód.