Święta, święta i po świętach, ale co zrobić z choinką, kiedy okres świąteczno-noworoczny się zakończy? Wszystko zależy od tego, czy choinka jest żywa, czy sztuczna, a także od tego, jak duże jest drzewko.

Żywe choinki, o ile są ukorzenione, warto zasadzić w swoim ogrodzie. Jeżeli drzewko będzie regularnie podlewane, powinno się przyjąć i cieszyć oczy przez dłuższy czas, a nie tylko podczas świąt. Gdy choinka nie ma jednak korzeni lub nie nadaje się już do posadzenia, lub gdy do zutylizowania przeznaczona jest sztuczne drzewko, możliwości są następujące:

  • Choinka cięta – takie drzewko można wystawić przy wiacie śmietnikowej, koło pojemników na bioodpady (nie trzeba jej rozdrabniać, choinka nie musi być w worku lub pojemniku na bioodpady). Zostanie odebrane wraz z odpadami BIO. Warto sprawdzić, kiedy zaplanowano odbiór dla naszej okolicy, aby nie gromadzić drzewek przez wiele dni. Harmonogram odbioru odpadów BIO można zweryfikować tutaj. Zbiórka choinek trwa do końca lutego. Choinkę ciętą można też przywieźć do PSZOK-u.
  • Choinka w doniczce – jeśli ma rozwinięty system korzeniowy, można wsadzić ją do gruntu lub oddać komuś, kto posiada ogród.  Chętnych warto poszukać np. w Internecie na grupach osiedlowych.
  • Choinka sztuczna – może służyć wiele lat, a kiedy już przestanie, należy wyrzucić ją do kontenera na gabaryty lub zawieźć do PSZOK-u. Materiał, z którego została wykonana, nie nadaje się do recyklingu. Harmonogram podstawień kontenerów na gabaryty oraz mobilnej zbiórki gabarytów dla wybranych dzielnic Wrocławia można znaleźć tutaj.

Przed zutylizowaniem choinkę trzeba pozbawić ozdób. Stłuczone bombki należy wyrzucić się do odpadów zmieszanych – szkło, z którego zostały wykonane, nie nadaje się do recyklingu (w przeciwieństwie do szkła opakowaniowego, z którego wykonane są np. słoiki i butelki). Światełka i inne niesprawne świecące ozdoby to elektroodpady – można je przywieźć do PSZOK-u, wyrzucić do SZOP-a lub specjalnych kontenerów na elektroodpady, które można znaleźć na wybranych osiedlach we Wrocławiu.

 

Foto: Paweł R.