Czy firma dysponująca atrakcyjną ofertą ma zapewniony sukces rynkowy? Oczywiście nie, gdyż jeszcze musi z ową ofertą dotrzeć do klientów. Nie jest to zadanie proste. We wszystkich dziedzinach panuje ostra konkurencja i pozyskanie klienta wymaga zazwyczaj szeroko zakrojonych działań marketingowych. Planując strategię marketingową trzeba wziąć pod uwagę fakt, że obecnie najczęściej wykorzystywanym źródłem informacji jest internet. Nasi potencjalni klienci, szukając towarów czy usług, posługują się wyszukiwarką internetową. Stąd dynamiczny rozwój marketingu internetowego, w szczególności marketingu w wyszukiwarkach internetowych.

Oczywiście można zdecydować się na tzw. Outbound Marketing i poprowadzenie kampanii reklamowej w nazwijmy to starym stylu. Tu reklama szuka klienta. Jednak dużo skuteczniejszy jest Inbound Marketing, tzw. marketing przychodzący. W tym wypadku klient sam wyszukuje potrzebne informacje, a zadaniem działań marketingowych jest sprawienie, żeby wyszukane informacje dotyczyły naszej firmy. Jak już wspomnieliśmy, głównym narzędziem przy zdobywaniu informacji są wyszukiwarki internetowe. Wyniki wyszukiwań wyświetlają się jako linki do firmowych stron internetowych. Zadaniem działań marketingowych w tym przypadku jest sprawienie, by zadający pytanie znalazł i wszedł właśnie na naszą stronę. Służy temu pozycjonowanie stron internetowych, jedna z odmian  Inbound Marketingu.

Pozycjonowanie stron ( SEO – Search Enginge Optimization) to proces w ramach którego podejmuje się wszelkie działanie mające na celu uzyskanie wysokiej widzialności naszej strony w wyszukiwarce Google. Dlaczego właśnie w Google? To proste. Z tej wyszukiwarki korzysta 98,7% internautów i wysoka pozycja w wyszukiwaniach w Google zapewni nam sukces. Tu kolejne pytanie, dlaczego trzeba zajmować wysoką pozycję. To też oczywiste. Statystyki pokazują, że zadający pytania odwiedzają przede wszystkim dwie pierwsze strony wyników wyszukiwania. Do trzeciej dociera już znikomy procent a na kolejne praktycznie nikt a tylko pierwszą ogląda ok. 90%. Jak ważna jest wysoka pozycja pokazują wyniki dla pierwszej dziesiątki wyszukiwań. Na stronę wyświetlającą się na pierwszej pozycji wejdzie statystycznie ponad 50% zadających pytanie, a na pięć pierwszych ponad 75%. Miejsce dziesiąte to już jedynie 7% odwiedzin.

Kliknij na www.mediaclick.pl i otrzymaj wycenę na pozycjonowanie Twojej strony od Media Click – wrocławskiej agencji specjalizującej się w SEO.

 

Osiągniecie wysokiej pozycji w wynikach wyszukiwania generuje duży ruch na stronie, a ten z kolei przekłada się na zwiększenie ilości klientów. By takie pozycje osiągnąć, w większości wypadków musimy naszą stronę profesjonalnie pozycjonować. Na czym polega pozycjonowanie  i jak się odbywa przedstawimy pokrótce. Przede wszystkim musimy sobie zdać sprawę, że nie jest to czynność jednorazowa. To proces rozłożony w czasie i prowadzony wielotorowo. Działania podejmowane w jego ramach dzielimy na te podejmowane w ramach samej witryny (tzw. on-site SEO), oraz działania zewnętrzne (in-site SEO), a w samym procesie można wyróżnić kilka etapów.

 

Czego najczęściej szukamy we Wrocławiu? TOP50

Pierwszy etap procesu pozycjonowania to zaplanowanie celów oraz strategii, które posłużą do ich realizacji. Przede wszystkim wybierane są słowa kluczowe (frazy), na zapytania o które ma być widoczna nasza witryna. Tutaj podejmowana jest kluczowa decyzja, czy pozycjonować będziemy się lokalnie, na zapytania uściślone podaniem konkretnej lokalizacji (np. „prawnik warszawa” czy „dentysta kraków” lub „pozycjonowanie stron wrocław”), czy też na zapytania ogólnopolskie (np. „drukarnia etykiet” czy „samochody używane”). W przypadku firm działających jedynie na rynku lokalnym właściwszy jest pierwszy wariant. Pomijając fakt, że wypozycjonowanie strony na lokalne frazy nie wymaga tyle czasu i środków jak w przypadku fraz ogólnopolskich, to szukając towaru czy usługi w konkretnym mieście, do zapytania w prawie 90% przypadków dodajemy jego nazwę, a same zapytania lokalne stanowią już ponad 47% wszystkich zapytań.

Słowa kluczowe muszą ściśle wiązać się z profilem działalności firmy. Wybieramy te o największej liczbie zapytań. Tylko takie będą generowały ruch na stronie. Nie możemy także zapomnieć o tzw. długim ogonie, czyli zapytaniach składających się z więcej jak dwóch wyrazów. Zapytań na każdą z fraz z długiego ogona jest zdecydowanie mniej, jak na frazę główną. Jednak widoczność na takie frazy, ze względu na ich dużą liczbę, może także znakomicie generować dużą liczbę odwiedzin. Pokażemy to na przykładzie.

Jesteśmy stomatologiem we Wrocławiu, chcemy zwiększyć liczbę odwiedzających nasz gabinet pacjentów i decydujemy się na pozycjonowanie naszej strony internetowej. Jakie słowa kluczowe wybrać? Narzucają się „dentysta wrocław” i „stomatolog wrocław”. I faktycznie. Pierwsza fraza to 5400 zapytań miesięcznie, druga 4400. Przyjrzyjmy się jednak bliżej jednej z nich, np. dentyście. Zapytania to nie tylko dentysta wrocław, ale także frazy jak „dobry dentysta wrocław”, „dentysta wrocław nfz”, „dentysta wrocław psie pole”, „dentysta dziecięcy wrocław” itp. Sumarycznie zapytań na takie frazy jest miesięcznie prawie 13000, czyli 2,5 raza więcej, niż na samego dentystę wrocław. To pokazuje znaczenie zapytań z długiego ogona.

Drugi etap działań to optymalizacja strony pod kontem wyszukiwarki. O naszej pozycji decyduje algorytm Google. Co prawda jest on tajny, ale na drodze analizy działań i ich wyników wyodrębniono ponad 200 czynników – kryteriów, jakimi się kieruje przy ustalaniu pozycji. W drugim etapie pozycjonowania działania koncentrują się na dostosowaniu witryny do tych kryteriów.

Poprawiana jest szybkość ładowania strony. To nie tylko ułatwienie dla skanujących naszą stronę robotów Google. To także sposób na zmniejszenie liczby odrzuceń. Nikt nie lubi, gdy strona ładuje się godzinami i często po nawet kilku sekundach rezygnuje i stronę opuszcza. Tworzona jest odpowiednia architektura strony, umożliwiająca odwiedzającym proste poruszanie się po niej. Ponieważ nie wszystkie frazy „zmieszczą się” na stronie głównej, tworzone są odpowiadające im podstrony. Należy też pamiętać o ustawieniu przyjaznych adresów URL oraz właściwie dobranych tytułów podstron i znaczników Title. Muszą one zawierać odpowiednie słowa kluczowe.

Strona zapełniana jest tekstem. Publikowane teksty muszą zawierać słowa kluczowe. I to użyte kilkakrotnie. Ważne by w tekstach pojawiły się śródtytuły, znaczniki <H1>, <H2>,<H3>, ze słowami kluczowymi. Tworzony jest także blog firmowy. To świetny sposób na wprowadzenie na stronę fraz z długiego ogona. Wszystkie publikowane treści muszą być oryginalne. Nie może też dojść do duplikacji. Należy wykorzystać  Google Search Console i sprawdzić stan zaindeksowania. W przypadku wykrycia jakichś nieprawidłowości należy wprowadzić odpowiednie przekierowania 301. Przygotowując i wprowadzając na stronę teksty musimy pamiętać o linkowaniu wewnętrznym. Pozwala ono na lepsze nakierowanie na słowa kluczowe. W przypadku linkowania wewnętrznego jako anchor tekst należy używać słowa kluczowe. Stosowanie wszelkich „tutaj”, „więcej na ten temat” itp. mija się z celem, gdyż przynosi znikome efekty.

Obecnie głównym urządzeniem dającym nam dostęp do internetu jest nasz telefon komórkowy. W tej chwili już ok. 70% zapytań w Google, a co za tym idzie wejść na strony, jest właśnie z urządzeń mobilnych. I odsetek ten stale rośnie. Tę tendencję wychwycono oczywiście także w Google. By ułatwić swym klientom korzystanie z przeglądarki , Google z dostosowania do potrzeb urządzeń mobilnych uczyniło jedno z najistotniejszych kryteriów oceny strony. Dlatego też optymalizacja strony to także pełne dostosowanie jej do wymogów, jakie stwarzają telefony komórkowe.

W drugim etapie podejmowane są także pewne działania z zakresu  in-site SEO. „Mile widziana” przez Google jest obecność w mediach społecznościowych jak Facebook, YouTube czy Instagram. Dlatego też, równolegle z optymalizacją strony tworzone są firmowe profile czy kanały. Podnoszą one prestiż strony nie tylko w oczach Google, ale także odwiedzających stronę klientów.

Trzeci etap to głównie działania zewnętrzne, czyli  in-site SEO. O pozycji naszej strony decyduje nie tylko jej zawartość czy responsywność. Ogromne znaczenie ma także ilość i jakość linków prowadzących do naszej strony z innych domen. Ważna jest też siła domen, na których umieszczone są linki do naszej strony. W trzecim etapie pozycjonowanie to właśnie zdobywanie wartościowych linków, czyli budowa Link Buildingu. Tu metod jest wiele. Można korzystać z darmowych katalogów firm i też nie generującego specjalnie kosztów marketingu szeptanego na forach. Mogą to być linki z zaplecza firmy pozycjonującej. Można też zamieszczać teksty sponsorowane na mocnych portalach czy wysoko notowanych blogach. Możliwości jest wiele i wszystko zależy od budżetu, jakim dysponujemy. Profil linków musi być jak najbardziej zróżnicowany, należy unikać jakichkolwiek schematów. Te Google wyłapuje bardzo szybko i traktuje linki jako spam.

Poza zdobywaniem wartościowych linków, w ramach pozycjonowania w trzecim etapie, prowadzona jest stała rozbudowa strony. Dodawane są kolejne teksty, zapewniające dopływ kolejnych słów kluczowych, na zapytania o które nasza strona będzie widoczna. Nie tylko widoczność jest tu ważna. Taka aktywność na stronie jest dodatkowo punktowana przez Google.

Czwarty etap przebiega właściwie równolegle z trzecim. To monitoring i analiza wyników, a te działania prowadzone są na bieżąco. Warto jednak co jakiś czas dokonać głębszego podsumowania naszych działań i efektów, jakie przyniosły. Wyniki takie jak widoczność witryny, współczynniki konwersji i odrzuceń, zmiany pozycji w wynikach wyszukiwania, zmiany ruchu na stronie powiedzą nam co jeszcze jest do zrobienia. Na ich podstawie możemy zmodyfikować dotychczasową strategię, wytypować frazy wymagające dalszej pracy, orzec jakie teksty trzeba jeszcze umieścić na stronie.

Czy pozycjonowanie to bezwzględna konieczność? W większości przypadków zdecydowanie tak. Nie tylko my wiemy o znaczeniu wyszukiwarki Google. Wie o tym także nasza konkurencja. I nie łudźmy się, że tej wiedzy nie wykorzysta.