Przed tegorocznymi feriami zimowymi na terenie miasta ruszyła kampania pod nazwą „Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku”. Jej głównym celem jest przypomnienie sprzedawcom o konieczności weryfikacji wieku młodych klientów kupujących napoje wyskokowe. Problem jest duży, ponieważ siedem na dziesięć wrocławskich sklepów nie przestrzega tego obowiązku.

Badaniem zostały objęte 563 sklepy. Najliczniej sprawdzone punkty handlowe z Nadodrza, Starego Miasta, Ołbina oraz Przedmieścia Oławskiego. Natomiast na  osiedlach Pilczyce, Zacisze, Psie Pole i Pracze Odrzańskie odbyły się pojedyncze wizyty kontrolne. 70% punktów sprzedawała alkohol młodym klientom bez weryfikacji wieku – informuje Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia.

W związku z akcją na terenie całego miasta działa Straż Miejska – funkcjonariusze rozwieszają w sklepach plakaty, ulotki i naklejki, a także uświadamiają sprzedawcom, że sprzedaż alkoholu nieletnim to przestępstwo, a każdy dorosły, który przyczynia się do dystrybucji czy ułatwiania dostępu poprzez zakup na prośbę młodego człowieka, musi liczyć się z konsekwencjami.

Odebranie koncesji w przypadku sprzedaży alkoholu nieletnim jest bardzo trudne. Ustawa wiąże samorządom ręce, dlatego apelujemy do dorosłych, by reagowali. Gdy stoimy w kolejce, zwracajmy uwagę czy sprzedawca sprawdza dowód młodym klientom. Dowód, pin i zielony – taka powinna być kolejność w przypadku młodych klientów – wyjaśnia Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia.

 

Foto: mat. Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia