Zdjęcia, które pojawiły się w witrynach ekspozycyjnych przy ul. Szewskiej, wzbudziły ogromne poruszenie wśród mieszkańców. Prace Pawła Jacha i Krystiana Trutha Czaplickiego nie zagościły na długo w miejskiej przestrzeni, ponieważ już po kilku godzinach od zamontowania zostały zdewastowane, a w ostateczności zdemontowane.
Jak opisuje Fundacja Art Transparent prowadząca Galerię SZEWSKA: „Wystawa Iron Man prezentuje prace dwóch pokoleniowo odległych artystów, opowiadających o ważnych, choć nieoczywistych pokładach ludzkiej emocjonalności. Łączy ich perfekcjonizm w obrębie używanego przez nich medium i dbałość o jakość idei, którą wprowadzają do wspólnej społecznej przestrzeni.”
Wystawa nie przemówiła jednak do części mieszkańców, którzy szeroko komentowali kontrowersyjne prace w mediach społecznościowych. Co więcej, sześć z dziewięciu nośników przy ul. Szewskiej zostało zamalowanych sprejem.
– W związku z dewastacją galerii SZEWSKA i akcją hejterską, której jesteśmy ofiarą oraz obawą przed eskalacją sytuacji, w której wystawa „Iron man” traktowana jest bezrefleksyjnie i jako narzędzie, postanowiliśmy na czas trwającej kampanii zdemontować zdjęcia z galerii SZEWSKA – poinformowała Fundacja Art Transparent.
Sprawa zniszczenia galerii została zgłoszona na Policję.
– Pragniemy też stanowczo powiedzieć, że poszanowanie strefy publicznej i wolności artystycznej jest chronione prawem. Nie zgadzamy się na niszczenie prac artystycznych, nie zgadzamy się na niszczenie miejsc publicznych. Obiekcje, uwagi, wątpliwości można wyjaśnić kulturalną debatą – dodaje fundacja.
Do odwołania zamknięte zostały również galerie prowadzone przez Fundację Art Transparent. Jak tłumaczą członkowie zespołu, decyzja ta była pokierowana obawą o ich zdrowie i życie.
Foto: Facebook/Paweł W. / Fundacja Art Transparent