Zdjęcia, które pojawiły się w witrynach ekspozycyjnych przy ul. Szewskiej, wzbudziły ogromne poruszenie wśród mieszkańców. Prace Pawła Jacha i Krystiana Trutha Czaplickiego nie zagościły na długo w miejskiej przestrzeni, ponieważ już po kilku godzinach od zamontowania zostały zdewastowane, a w ostateczności zdemontowane.