Kilka dni temu informowaliśmy o pozostałościach niecki fontanny z XIX wieku, które zostały odkryte podczas prac prowadzonych na Wzgórzu Partyzantów. Jak się okazuje, to nie ostatnia z tajemnic, jakie skrywa Bastion Sakwowy. Ostatnim interesującym znaleziskiem są historyczne kafle.

Podczas prac w pawilonie perystylowym na Bastionie Sakwowym robotnicy wykopali kilkadziesiąt wyjątkowych elementów. To kafle. Niektóre z nich są w bardzo dobrym stanie. Można dostrzec na nich między innymi orły, lwa czy fragmenty korony. Część z nich na pewno była elementami pieca kaflowego. Pozostałe mogły być fragmentem herbu naszego miasta – informują Wrocławskie Inwestycje.

Na kaflach widoczna jest data  A.D. 1760, jednak najprawdopodobniej nie jest to data ich produkcji, ponieważ na odnalezionej wraz z nimi tabliczce widnieje nazwa producenta – Villeroy&Boch. Jak wyjaśniają Wrocławskie Inwestycje, była to jedna z najsłynniejszych firm zajmujących się wytwarzaniem wyrobów ceramicznych na świecie. Koncern ten, po I wojnie światowej, został zakupiony przez zakład w Leśnicy i wszystko wskazuje na to, że właśnie z tego miejsca pochodzą kafle.

Planujemy, że wyjątkowe elementy pochodzące zostaną wyeksponowane. O tym, gdzie i w jaki sposób, zdecyduje projektant wraz z konserwatorem zabytków – dodaje prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.

Rewaloryzacja Bastionu Sakwowego ma zakończyć się w 2023 roku. Jest dofinansowana z Polskiego Ładu, a jej koszt to blisko 27 milionów złotych.

Kolejne niezwykłe odkrycie na Wzgórzu Partyzantów.

 

Foto: Facebook/Inwestycje we Wrocławiu