Porywisty sobotni wiatr zdecydowanie utrudniał pływanie kajakarzom i innym osobom korzystającym z łodzi napędzanych siłą mięśni. Jak się okazało, pogoda sprawiała problemy także zwierzętom, a szczególnie jednemu koziołkowi sarny, którego wiatr zepchnął do basenu wrocławskiej śluzy Szczytniki.

Mundurowi z Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu pełnią służbę na wrocławskim szlaku wodnym, ale patrolują także różnego rodzaju tereny przywodne. Funkcjonariusze, pływając po rzece Odrze i jej dopływach dbają o bezpieczeństwo osób spędzających czas nad wodą. Sprawdzają m.in. czy użytkownicy sprzętu pływającego stosują się do obowiązujących przepisów i posiadają wymagane uprawnienia.

W miniony weekend wodny patrol funkcjonariuszy podjął działania w ramach dość niecodziennej sytuacji.

Była sobota i panowały wtedy dość niekorzystne warunki pogodowe. Okazało się, że wietrzna pogoda była też nie bez znaczenia dla małego koziołka sarny, którego wiatr zepchnął wprost do urządzenia hydrologicznego. Został on zauważony w basenie wrocławskiej śluzy Szczytniki, gdy był już skrajnie wyczerpany. Trzeba było więc działać szybko i zdecydowanie – wyjaśnia sp. szt. Łukasz Dutkowiak z Zespołu Prasowego KWP we Wrocławiu.

Policjanci z komisariatu wodnego podpłynęli więc do koziołka łodzią hybrydową i po otwarciu śluzy, odprowadzili zdezorientowane zwierzę w bezpieczne miejsce na brzeg.

 

Foto: KWP Wrocław