Wspólnota zarządzana przez spółkę Wrocławskie Mieszkania jako pierwsza we Wrocławiu przystąpiła do programu Nasze Podwórko i otrzymała grant w wysokości 100 tys. zł na aranżację wnętrza podwórzowego. Trzy kolejne takie umowy sfinalizował już także Zarząd Zasobu Komunalnego.
Już od ulicy widać, że członkowie Wspólnoty Mieszkaniowej Długosza 62 dbają o teren przyległy. Pod budynkiem mają przedogródki, a na nich rabaty kwietne i niskie krzewy. Dzięki dodatkowym środkom właściciele planują zagospodarować przestrzeń na tyłach budynku – stworzyć miejsca postojowe, zamontować szlaban, nową wiatę śmietnikową oraz ławki. Przewidziane są też nasadzenia. Wspólnota, dzięki przystąpieniu do programu, weźmie w dzierżawę blisko 10 arów powierzchni za symboliczną złotówkę.
Nabór do programu trwa cały rok i nie ma limitu co do liczby zgłoszeń. Wnioski w sprawie dzierżaw należy składać bezpośrednio do zarządców komunalnych. Niezbędnym warunkiem otrzymania wsparcia finansowego jest podjęcie stosownej uchwały przez wspólnotę lub spółdzielnię o dzierżawę całego wnętrza podwórzowego oraz przedstawienie projektu obejmującego dofinansowanie.
– Rewitalizacja wnętrz podwórzowych i wrocławskich kamienic to wyzwanie, ale też po prostu obowiązek mój i moich współpracowników w rozpoczętej kadencji. Chcemy te prace jeszcze bardziej przyspieszyć i zintensyfikować, bo tego wymaga wrocławska racja stanu. Mam świadomość, że tymi inwestycjami nie ma co się chwalić, tylko należy zakasać rękawy i dzień po dniu zmieniać obraz miasta oraz naprawiać lata niezrozumiałych zaniedbań. Natomiast chwalić chcę się naszymi mieszkańcami, którzy biorą też sprawy w swoje ręce, a zmieniając swoje małe ojczyzny, pomagają zmieniać Wrocław. Na lepsze. Za to bardzo dziękuję i deklaruję jak najlepszą, przyjazną współpracę – podkreśla Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Dofinansowanie można przeznaczyć na nasadzenia zieleni niskiej i średniej, doposażenie placów zabaw, placów gier czy boisk, organizację miejsca zbiórki odpadów, montaż elementów małej architektury czy miejsca postojowe. Te ostatnie z jednym zastrzeżeniem, że nie mogą one stanowić więcej niż 60% terenu.
– Tak naprawdę mieszkańcy wiedzą najlepiej, czego im potrzeba. Program Nasze Podwórko jest zatem doskonałą okazją, by zaaranżować najbliższą przestrzeń według swoich upodobań – zachęca Monika Tendaj-Bielawska, prezes Wrocławskich Mieszkań.
– Posiadanie własnej zielonej przestrzeni zawsze było marzeniem wspólnoty, które dzięki programowi oraz inicjatywie zarządcy naszego budynku stało się czymś realnym do osiągnięcia – zaznacza pani Danuta ze Wspólnoty Długosza 62. – Z powodu niewystarczających środków finansowych właścicieli niemożliwe było wykupienie terenu na własność. Tegoroczne zebranie wspólnoty mieszkaniowej zmieniło sytuację, ponieważ szczegółowo przedstawiono nam warunki, wskutek czego podjęliśmy uchwałę dotyczącą udziału w programie. Nasza administratorka złożyła wniosek do miasta, aby to wymarzone zacisze wyglądało jak z bajki dzięki grantowi w wysokości 100 tys. zł. Jesteśmy podekscytowani i z niecierpliwością oczekujemy na aranżację podwórka przy wspólnocie – dodaje.
Trzy kolejne umowy na dzierżawę podwórka za złotówkę podpisał Zarząd Zasobu Komunalnego. Ponad 12 arów podwórka przy ul. Energetycznej na osiedlu Powstańców Śląskich zdecydowały się wydzierżawić Spółdzielnia Mieszkaniowa Nasz Energetyk oraz jedna wspólnota mieszkaniowa. Dwie inne umowy parafowano z zarządcą nieruchomości Kompleksowa Obsługa Osiedla, reprezentującą wspólnoty mieszkaniowe przy ul. Nowodworskiej. Siedem wspólnot dzierżawić będzie blisko 40 arów w swoim najbliższym sąsiedztwie, a dziewięć wspólnot – teren o powierzchni ponad 25 arów.
Program Nasze Podwórko ma zachęcać wspólnoty do przejęcia obowiązków utrzymania terenów zewnętrznych, a jednocześnie daje możliwość stworzenia najbliższego otoczenia na miarę oczekiwań. W zamian za dzierżawę w symbolicznej wysokości jednej złotówki netto rocznie miasto wykona prace w kwocie do 100 tys. zł.
– Tym sposobem upiększamy Wrocław, stawiając przy okazji na dobrosąsiedzką współpracę – mówi Jan Bujak, dyrektor Departamentu Nieruchomości i Eksploatacji w UM Wrocławia.
We Wrocławiu jest blisko 1000 wnętrz i kwartałów podwórzowych. W większości są to duże wnętrza o powierzchni ponad 1 ha, jednak nie brakuje też mniejszych, kameralnych, których mieszkańcy doglądają w swoim wolnym czasie, sadząc rośliny, wykonując prace ogrodnicze i dbając jak o swoje.
– Każde podwórko to trochę inna historia, a oczekiwania użytkowników wyraża zwykle dominująca grupa mieszkańców. Mogą to być osoby starsze mieszkające niekiedy w jednym miejscu przez całe życie, ale też oczywiście rodzice z małymi dziećmi. Jako zarządcy spotkaliśmy się już z mniej standardowymi oczekiwaniami jak sąsiedzkie stoły czy wieszaki na bieliznę. Tym programem pozostawiamy mieszkańcom dowolność w kreowaniu najbliższej przestrzeni – wyjaśnia Monika Tendaj-Bielawska.
Za realizację projektów, na które zostanie przyznane dofinansowanie, odpowiadają zarządcy terenów gminnych, czyli spółka Wrocławskie Mieszkania i Zarząd Zasobu Komunalnego.
Foto: mat. prasowe