W centrum miasta, a dokładnie przy skrzyżowaniu ulic Oławskiej i Piotra Skargi, tuż przy przejściu dla pieszych uczęszczanym codziennie przez setki osób, znajduje się pomnik upamiętniający Chińczyków zamordowanych na placu Tian’anmen. To jednak niejedyna funkcja monumentu, gdyż powstając w 1989 roku, miał również zamanifestować opór Polaków przeciw polskiej władzy.

Pomnik ku czci Chińczyków z Tian’anmen, bo o nim mowa, ma formę prostokątnej, betonowej płyty z brukiem, w którą wtopiony jest przewrócony rower. Tuż obok widoczny jest wyraźny ślad po gąsienicy czołgowej oraz plamy czerwonej farby symbolizujące krew ofiar.

Pomnik ten, powstał by upamiętnić Chińczyków zamordowanych w Pekinie. Po śmierci Hu Yaobanga, zwolennika reform politycznych w Chinach, 17 kwietnia 1989 roku na placu Tian’anmen rozpoczęła się manifestacja studentów popierających jego poglądy. Z czasem przyłączyły się do nich kolejne grupy osób sprzeciwiających się polityce rządu chińskiego, w wyniku czego manifestacja przeobraziła się w okupowanie placu.

Próby rozpędzenia protestujących podejmowane przez władze, nie przynosiły żadnych skutków. Ostatecznie nocą z 3 na 4 czerwca 1989 roku, na plac wkroczyła chińska armia, która rozprawiła się z tłumem, używając czołgów i broni maszynowej. Według oficjalnych informacji zginęło wtedy 241 osób, a około 7 tysięcy zostało rannych.

W nawiązaniu to tragicznych wydarzeń, 4 czerwca 1989 roku we Wrocławiu, na ówczesnym Placu Dzierżyńskiego zgromadziły się grupy opozycyjne wrocławskiej młodzieży, które pragnęły zamanifestować swój sprzeciw wobec wydarzeń w Pekinie. Powstało wtedy miasteczko namiotowe nazwane Obozem Żywego Protestu. Protest związany z przemocą, jaka dotknęła wtedy Chińczyków, był również dla Polaków pretekstem do zamanifestowania swojego oporu przeciw polskiej władzy. Pomimo upadku komunizmu, ich sytuacja nadal pozostawała dwuznaczna.

Wrocławska manifestacja zakończyła się 16 czerwca 1989 roku. Wtedy też odsłonięto pomnik upamiętniający zamordowanych Chińczyków, autorstwa Igora Wójcika i Joanny Czarneckiej. Niestety dzień później monument został zniszczony, prawdopodobnie przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa.

Dziesięć lat później, Leszek Budrewicz wystąpił z pomysłem zbudowania repliki pomnika. Tak się też stało i w 1999 roku postawiono w tym samym miejscu monument autorstwa Marka Stanielewicza. Na pamiątkę umieszczono na nim tabliczkę z napisem: „Tian’anmen, Pekin – Wrocław, 4 czerwca 1989 – 4 czerwca 1999”.

Dziś o pomniku mało kto pamięta, a przecież w ostatnim czasie każdy z nas minął go przecież nie jeden raz.

 

Foto: Zbiory Fotopolska / Mapa: Google Maps