W czwartek (14 grudnia) w godzinach wieczornych pięć zamaskowanych osób zdewastowało świecznik chanukowy stojący na ul. Oławskiej. Sprawcy przewrócili konstrukcję, podpalili flagę Izraela i uciekli z miejsca zdarzenia. Całą sytuację zarejestrował monitoring miejski, a wrocławscy policjanci rozpoczęli działania mające na celu ujęcie chuliganów.
Do podobnego incydentu, o którym w mediach zrobiło się bardzo głośno, doszło w ubiegły wtorek (12 grudnia) w Sejmie. Poseł Grzegorz Braun zgasił wtedy znajdujące się na terenie gmachu świece chanukowe przy użyciu gaśnicy.
– Wierzyłem do końca, że nikt nie będzie chciał i nawet przez myśl mu nie przejdzie, by „dorównać” posłowi Braunowi i jego gaśnicy sprzed kilku dni w polskim Parlamencie. Myliłem się jednak – poinformował prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.
Wrocławscy naśladowcy weszli na konstrukcję świecznika, wyciągnęli flagę Izraela, podpalili ją, a następnie dwóch z nich przewróciło konstrukcję dziewięcioramiennego świecznika, po czym wszyscy uciekli w stronę ulicy Świdnickiej.
– Oświadczam z całą mocą i to kolejny raz: we Wrocławiu nie ma miejsca na żaden rasizm, ksenofobię, antysemityzm oraz inne dzikie oraz chuligańskie zachowania. Od lat piętnujemy tego typu postawy. Wspólnie ze służbami policji, której przekazaliśmy już zabezpieczony monitoring, podjęliśmy działania i będziemy szukać sprawców tego brunatnego przestępstwa z całą stanowczością – zapewnił prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.
Foto: mat. SM Wrocław/monitoring miejski