Jednym z nieistniejących już wrocławskich obiektów, z którymi niestety wiążą się niezbyt dobre wspomnienia, ale są za to udokumentowane na licznych fotografiach, jest wieża sygnałowa. Wieża ta została wybudowana przy wejściu na Pola Marsowe od strony ul. Mickiewicza i służyła jako punkt przemówień.

Stadion Olimpijski we Wrocławiu, o którym jest w ostatnim czasie dość głośno, ze względu na wyburzenie dawnego Basenu Olimpijskiego, a także cały kompleks otaczający Stadion został zaprojektowany przez niemieckiego architekta, Richarda Konwiarza. Jednym z elementów kompleksu była wspomniana w tytule, nieistniejąca już wieża.

W ramach rozbudowy kompleksu olimpijskiego, która miała miejsce przed XII Niemieckim Festiwalem Pieśni i Niemieckim Festynem Gimnastyki i Sportu, a dokładnie na przełomie 1936 i 1937 roku, powstała m. in. hala gimnastyczna, nowa brama oraz trybuna honorowa. W samym centrum trybuny wybudowano 20-metrową wieżę sygnałową, która w początkowym okresie nosiła nazwę Südtribune-Mitte, a następnie Befehlsturm. Nazywaną ją również wieżą wodza, ponieważ dwukrotnie przemawiał z niej Hitler, w lipcu 1937 roku podczas Sängerbundesfestu oraz rok później podczas Sportfestu.

 

Wieża sygnałowa uległa zniszczeniu podczas II wojny światowej, a po jej zakończeniu rozebrano ją praktycznie całkowicie, pozostawiając tylko część trybun. W późniejszym okresie w dolnych pomieszczeniach mieścił się warsztat samochodowy, natomiast w 2011 roku Pola Marsowe przeszły remont, w ramach którego stara trybuna została zastąpiona nową.

Wieża sygnałowa w 2003 roku
Wieża sygnałowa w 2003 roku
Wieża sygnałowa aktualnie
Wieża sygnałowa aktualnie

 

Foto: Zbiory Fotopolska