Jadłodajnia „Grochowianka” jest najstarszym lokalem tego typu we Wrocławiu. Działa od 1978 roku, a w 1992 roku została przejęta przez Panią Władysławę Kwiatkowską. Na miejscu zastaniemy niepowtarzalny klimat rodem z polskich fimów z lat 90. Co ważne, jedzenie jest naprawdę smaczne i tanie. Np. za 7 sztuk pierogów ruskich zapłacimy 9zł, a za porcję zupy pomidorowej 4 zł. Właścicielka pomaga także kilku osobom, które nie stać na ciepły posiłek, serwując je za darmo… 

 

Kilka lat temu budynek, w którym mieści się „Grochowianka”, został wystawiony na licytację i chciał go nabyć jeden z deweloperów. Pomogli mieszkańcy oraz Pani Władysława, która uzbierała ponad 1000 podpisów od klientów, z prośbą o odwołanie planów przetargu na sprzedaż budynku – ciągu handlowego przy ulicy Grochowej 17, 19-21 (działkę, na której znajduje się nieruchomość). W budynku znajduje się także złotnik, weterynarz, firma zakładająca systemy alarmowe oraz fryzjer.

Właścicielka Grochowianki od lat stara się wykupić od miasta wspomniany lokal, wciąż spotyka się jednak z decyzją odmowną. Obecnie Pani Władysława, nie może wymienić nawet okien w lokalu, z wzgledu na decyzje miasta. Lokal, póki co na pewno będzie funkcjonował do 2019 roku. Nie sposób przecenić wartości o znaczeniu mniej oczywistym, często symbolicznym, jakie niesie za sobą funkcjonowanie podobnych lokali…

Foto: MiejscaWeWroclawiu.pl