Zoo Wrocław poinformowało za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych o niecodziennym zdarzeniu, do którego doszło na terenie ogrodu. W poniedziałek (30 stycznia) po godzinie 16:00 nieznany sprawca uszkodził, a następnie opróżnił automat do pobierania karmy dla zwierząt. W celu ustalenia sprawcy, konieczna była analiza nagrań z kamer.
Co ciekawe, ze zniszczonego automatu nie zniknęły pieniądze, a wyłącznie sam granulat przeznaczony do karmienia zwierząt na Dziecińcu.
– Sprawdzaliśmy różne scenariusze, jednak dopiero po dokładnym przeanalizowaniu monitoringu udało nam się ustalić sprawcę rabunku – mówi jeden z pracowników zoo.
Jak się okazało, automat zdewastował 22-letni kuc szetlandzki o imieniu Wulkan. Opiekunowie mówią o nim: „taki był grzeczny kucyk, nikt by go o to nie podejrzewał”, a jednak Wulkan pokazał swoje drugie, wybuchowe oblicze.
Wulkan został pouczony i postanowił dobrowolnie poddać się karze. Teraz oskarżonemu o wyjedzenie całego granulatu grozi obowiązkowa dieta. Zoo rozważa również prace społeczne polegające na przycinaniu murawy jednej z wrocławskich łąk – można przeczytać na profilu wrocławskiego ogrodu zoologicznego.
Aby spotkać kuca, wystarczy odwiedzić teren Dziecińca, gdyż tam na co dzień mieszka Wulkan.
Foto: mat. Zoo Wrocław