



W 2015 roku romskie koczowisko przy ul. Paprotnej zostało zlikwidowane, a mieszkająca tam rodzina była zmuszona się przenieść w inne miejsce. Po 10 latach Romowie wygrali sprawę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu, który orzekł, że pokrzywdzonym należy się odszkodowanie.
– 10 lat temu władze miasta Wrocławia bezprawnie pozbawiły romską rodzinę ich miejsca zamieszkania, wraz z całością dobytku, równając ich domy z ziemią a gruz zmieszany z ich rzeczami prywatnymi, ubraniami, meblami, dziecięcymi zabawkami, dokumentami, pamiątkami rodzinnymi – wszystkim co posiadali – wywieziono na wysypisko – relacjonuje Agata Ferenc, która wspierała romską społeczność w dochodzeniu ich praw.
W czwartek (6 lutego) Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok w sprawie i uznał, że usunięcie Romów z koczowiska było niezgodne z artykułem 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, tym samym orzekając, że należy im się rekompensata. W związku z tym każdy z 16 członków rodziny otrzyma po 5 tysięcy euro.
– Zrobiliśmy wielką rzecz, która niestety rzadko na szansę się wydarzyć. Umożliwiłyśmy osobom, które systemowo były marginalizowane, osiągnąć podmiotowość i dochodzić sprawiedliwości na najwyższym poziomie. Jestem bardzo dumna, że to się udało! – podkreśla Agata Ferenc.
Zdjęcie ilustracyjne: Zbiory Fotopolska/Wacław Grabkowski