Mieszkańcy kilku wrocławskich osiedli informują o mężczyznach podających się za kominiarzy, którzy odwiedzają bloki i domy wrocławian, usiłując sprzedawać kalendarze. Korporacja Kominiarzy Polskich wyjaśnia natomiast, że wszystkie firmy kominiarskie zrzeszone w Korporacji nie prowadzą obnośnej sprzedaży kalendarzy.

Oszuści zazwyczaj mają na sobie czarne koszulki z białym napisem „kominiarz”, a lokatorom mieszkania, które odwiedzają, pokazują fałszywy dokument. Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez Korporację Kominiarzy Polskich, prawdziwe legitymacje zawierają:

  • zdjęcie mistrza kominiarskiego – członka Korporacji,
  • imię i nazwisko,
  • numer legitymacji,
  • oddział, w którym zrzeszony jest dany mistrz,
  • hologram z logo Korporacji.

Wzór legitymacji członkowskiej wygląda następująco:

 

Aby pomóc odróżnić oszusta od prawdziwego kominiarza, rzecznik prasowy Korporacji Kominiarzy Polskich wydał oświadczenie w tej sprawie:

„…Informuję, że Korporacja Kominiarzy Polskich nie prowadzi obnośnej sprzedaży kalendarzy. Również firmy kominiarskie zrzeszone w Korporacji nie prowadzą sprzedaży kalendarzy.

Zakłady kominiarskie utrzymują się z wykonywania usług czyszczenia i kontroli kominów. Niektóre z firm  swoim klientom rozdają  kalendarze jako formę reklamy. Na tych kalendarzach zawsze jest adres i telefon do zakładu kominiarskiego, aby klientowi ułatwić kontakt w przypadku awarii komina.

Zatem jeżeli kalendarz oferowany jest bezpłatnie i umieszczony jest na nim kontakt do zakładu kominiarskiego, to proponuję uznać, że kominiarz jest prawdziwy.

Jeżeli zaś na kalendarzu nie ma danych zakładu kominiarskiego i do tego oferująca go osoba żąda zapłaty za kalendarz, to powinno się zapalić światełko ostrzegawcze, bo możemy mieć do czynienia z osobą, która nie jest kominiarzem, lecz okrężnym sprzedawcą kalendarzy…”

We Wrocławiu oszuści sprzedający kalendarze i proszący o drobne pieniądze, pojawili się m. in. w okolicach Psiego Pola oraz Gądowa Małego, jednak mieszkańcy całego miasta powinni w tego typu sytuacjach zachować ostrożność i zweryfikować prawdziwość danego kominiarza na podstawie jego dokumentu.

 

Foto: Facebook/Karma Po-Li / KKP