W kilku miejscach w Fosie Miejskiej pojawiły się tzw. pułapki plażowiskowe unoszące się na wodzie. Urządzenia te zostały rozmieszczone w celu odłowienia inwazyjnego gatunku żółwi czerwonolicych. Akcja potrwa do października.

Odłowy żółwi koordynowane są przez Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk. Jak tłumaczy Aleksandra Kolanek, prezes Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX, żółwie te są zagrożeniem zarówno dla rodzimej przyrody, jak i dla człowieka. Inwazyjne żółwie są nie tylko bardzo żarłoczne i trzebią populacje płazów, bezkręgowców czy ryb, ale także są źródłem licznych patogenów, zagrażających m.in. ptakom gniazdującym na ziemi.

Wykorzystywane przy odłowach pułapki plażowiskowe zaopatrzone są w pochylnie. Zasada ich działania jest bardzo prosta, wykorzystuje się naturalne zachowania żółwi, które lubią wygrzewać się na wystających z wody elementach. Żółw w takim przypadku wchodzi na pochylnię i wpada do wnętrza pułapki, gdzie spokojnie i bezpiecznie czeka na osoby prowadzące odłów. Pułapki kontrolowane są co 4-7 dni. Dodatkowo żółwie są odławiane za pomocą podbieraków.

 

Po odłowieniu żółwie trafiają do jednego z dwóch azyli, zlokalizowanych w Poznaniu i Lublinie. Tam spędzą resztę swojego życia pod opieką osób doświadczonych w hodowli żółwi egzotycznych. Będą miały zapewnione odpowiednie warunki oraz opiekę weterynaryjną.

 

Inwazyjne żółwie zostaną odłowione z fosy miejskiej.

 

Foto: Facebook/Towarzystwo Herpetologiczne NATRIX