Remont torowiska na ulicy Szczytnickiej kosztował niemal 5 milionów złotych i był pierwszym etapem przebudowy tej kilkusetmetrowej ulicy w rejonie pl. Grunwaldzkiego. Kolejnym krokiem będzie przedstawienie przez projektanta dwóch koncepcji zagospodarowania oraz konsultacje społeczne.

Torowcy pojawili się na ulicy Szczytnickiej pod koniec czerwca bieżącego roku. Prace trwały ponad dwa miesiące, a wraz z początkiem września ruch tramwajowy został przywrócony.

Tramwaje już jeżdżą po nowych torach, choć wykonawca będzie jeszcze pracować na ulicy przy dylatacjach i miejscach, gdzie nawierzchnia betonowa torów wymaga poprawek. Te działania nie wpłyną na ruch tramwajów – informuje prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.

Remont torowiska to jednak nie koniec inwestycji zaplanowanych na ul. Szczytnickiej. Wybrany w przetargu projektant ma przygotować dwie koncepcje programowo-przestrzenne:

  • wariant 1 – pozostawienie ruchu ogólnego samochodowego na ulicy,
  • wariant 2 – ograniczenia ruchu samochodowego do niezbędnego dojazdu do posesji, dostaw i obsługi bytowej i obsługi przeciwpożarowej.

Zaplanowano również konsultacje społeczne z mieszkańcami.

Zapytamy wrocławian w konsultacjach o charakter tej ulicy. Pewne jest, że na Szczytnickiej zostają tramwaje. Wojewódzki konserwator zabytków w swoich wytycznych zwraca uwagę, że trakt ulicy Szczytnickiej powstał w latach 60. XIX wieku i był miejscem, gdzie przebiegała pierwsza linia tramwaju konnego, dopiero potem dopiero wybudowano tu linię z napędem elektrycznym – wyjaśniają Wrocławskie Inwestycje.

Prace obejmą ul. Szczytnicką na odcinku od skweru Adolfa Marii Bocheńskiego do skrzyżowania z ul. Reja, wraz z placem na skrzyżowaniu ulic Szczytnickiej, Polaka, Ładnej, Reja, Nehringa i Skłodowskiej-Curie.

Planujemy wybudować tu nowe chodniki bez barier architektonicznych, nowy bezpieczny przystanek tramwajowy, chcemy zapewnić bezpieczeństwo rowerzystom i wprowadzić jak najwięcej zieleni – dodają Wrocławskie Inwestycje.

Przygotowanie koncepcji ma zająć projektantowi 12 miesięcy od momentu podpisania umowy.

 

Foto: mat. Wrocławskie Inwestycje