Przejechał ponad połowę równika, aby nieść pomoc najbardziej potrzebującym i nie ma zamiaru się zatrzymać. Streetbus powrócił na ulice Wrocławia i znów niesie wsparcie oraz ciepło. To bardzo ważny projekt uzupełniający istniejący system wsparcia dla osób bezdomnych i ubogich, obejmujący finansowane i współfinansowane przez miasto schroniska, noclegownie czy jadłodajnie.

Dotychczas Streetbus przejechał 24 079 kilometrów, czyli pokonał ponad połowę równika Ziemi. Zajęło mu to 3 000 godzin. Osoby potrzebujące – w kryzysie bezdomności lub trudnej sytuacji życiowej – ogrzewają się w nim w chłodne wieczory i otrzymują porcję gorącej zupy. Mogą też napić się ciepłej herbaty oraz porozmawiać z osobami, które wskażą możliwe ścieżki pomocy. W tym roku Streetbus wystartował 17 listopada i do 30 marca będzie kursował przez 7 dni w tygodniu od godziny 20:00 do 23:30.

Jego trasa nie uległa zmianie: wyrusza z przystanku przy ulicy Sieradzkiej i jedzie przez najważniejsze arterie miasta, aż do ogrzewalni św. Brata Alberta przy ulicy Gajowickiej. Po drodze odwiedza m.in. przystanki „Bzowa” w pobliżu Centrum Historii Zajezdnia, „Katedra” przy ul. Wyszyńskiego. „Na życzenie” zatrzymuje się na al. Hallera, pod FATem, na pl. Orląt Lwowskich, pod Galerią Dominikańską i przy ul. Pułaskiego (przystanek „Kościuszki”).

– Pomoc potrzebującym jest szczególnie istotna w tym trudnym czasie, kiedy przez szalejące ceny rośnie liczba osób, których nie stać na porządny posiłek. Streetbus jest kołem ratunkowym, na które można liczyć każdego chłodnego wieczoru – mówi prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder. – Będę naprawdę szczęśliwy dopiero wtedy, kiedy Streetbus nie będzie już nikomu potrzebny.

O tym, jak bardzo istotna jest działalność Streetbusa, świadczy liczba wydanych posiłków. Załoga autobusu, która składa się z przedstawicieli fundacji Homo Sacer, od początku akcji wydała ich aż ponad 68 tysięcy. Szacunki wskazują, że w tym sezonie potrzebującym wydawanych będzie 200 talerzy z zupą dziennie. Ten projekt uzupełnia istniejący system wsparcia dla osób bezdomnych i ubogich, obejmujący finansowane i współfinansowane przez miasto schroniska, noclegownie czy jadłodajnie.

Osoby w kryzysie bezdomności we Wrocławiu

Bezdomność niewątpliwie należy do jednych z najtrudniejszych do rozwiązania problemów społecznych. We Wrocławiu jest ponad 900 osób bezdomnych – liczba ta od kilku lat utrzymuje się na tym samym poziomie. W większości są to osoby przebywające w placówkach.

Bardzo rzadko powodem bezdomności konkretnej osoby jest tylko jeden czynnik. Najczęściej wynika ona z wielu, często nakładających się na siebie przyczyn – bezrobocia, ubóstwa, rozpadu rodziny, uzależnienia, przemocy w rodzinie, zadłużenia i eksmisji, czy kryzysu psychicznego. Dlatego ważne jest, by reagować, jeśli widzimy kogoś, kto potrzebuje pomocy.

W sezonie niskich temperatur liczba osób bezdomnych przebywających w placówkach, wzrasta o 20-30%. Od 1 października 2022 do 30 kwietnia 2023 roku – uruchamiana jest dodatkowo, całodobowa Ogrzewalnia dla osób bezdomnych przy ul. Gajowickiej 62.

We Wrocławiu działa łącznie 13 placówek – 11 schronisk, ogrzewalnia i noclegownia. Ośrodki te prowadzone są na zlecenie Urzędu Miejskiego we Wrocławiu przez organizacje pozarządowe (to m.in.: Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta – Koło Wrocławskie, Stowarzyszenie Pomocy Wzajemnej im. Kardynała Wyszyńskiego, Stowarzyszenie Ludzie Ludziom, Homo Sacer, Akson, Stowarzyszenie Nadzieja, Stowarzyszenie Pierwszy Krok).

– Nikt zmarznięty i głodny, kto zapuka do takiej placówki, nie zostaje odsyłany. Każda z tych placówek jest przygotowana na doraźną pomoc. Jeśli nie może danego dnia kogoś pomieścić – pracownik dzwoni do innych ośrodków i znajduje takiej osobie miejsce – mówi Bartłomiej Świerczewski, Dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego Wrocławia.

W placówkach całorocznych udostępnionych jest około 650 miejsc dla osób w kryzysie bezdomności. Dodatkowo w okresie zimowym, możliwe jest uruchomienie kolejnych 100.

Działania Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej

Zimą pracownicy socjalni zbierają informacje o wolnych miejscach w placówkach pomocowych i na bieżąco przekazują informacje do Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu. Każdego roku – w godzinach porannych i popołudniowo-wieczornych – razem ze Strażą Miejską patrolują ulice Wrocławia. Nawiązują kontakt z osobami bezdomnymi i żebrzącymi, udzielają im pomocy, wskazują możliwe formy uzyskania wsparcia. Dodatkowo rozdają samopodgrzewające posiłki. Dzięki wspólnym patrolom udaje się dotrzeć do  osób bezdomnych przebywających na ogródkach działkowych, strychach, w piwnicach czy pustostanach. Otrzymują one ulotki i informatory z adresami wszystkich placówek pomocowych i jadłodajni na terenie Wrocławia, gdzie mogą uzyskać schronienie i odzież, a także gorący posiłek.

– Szczególnie ważna jest reakcja i wrażliwość każdego z nas – szczególnie teraz, gdy spada temperatura. Za każdym razem kiedy widzimy, że ktoś śpi na ławce, przystanku autobusowym czy gdziekolwiek zobaczymy, że potrzebuje pomocy – nie bądźmy obojętni i zaalarmujmy służby – podkreśla Andrzej Mańkowski, Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu.

Aktywizacja zawodowa

Osoby bezdomne w ośrodkach zapraszane są do różnego rodzaju projektów aktywizujących. To szkolenia, staże, spotkania z doradcami zawodowymi, pomoc psychologiczna oraz prawna. Osoby w kryzysie bezdomności biorą także udział w projektach mieszkaniowych, dzięki którym wychodzą z bezdomności i się usamodzielniają np. Housing First, Droga do domu czy Trampolina.

Od dwóch lat Miasto jest członkiem Wrocławskiej Spółdzielni Socjalnej, która zatrudnia osoby (głównie mężczyzn) z noclegowni. Malują, koszą trawniki, sprzątają mieszkania komunalne. Koordynatorzy znajdują takie obszary, w których można zlecać im różnego rodzaju prace. Dzięki tej spółdzielni zaczynają płacić ZUS, podatki oraz regulują swoje zobowiązania.

 

Foto: mat. prasowe UM Wrocław