Jak poinformowało Centrum Badań Kosmicznych PAN, w nocy z wtorku na środę (30/31 lipca) niebo może zachwycić zjawiskowymi zorzami. Wszystko za sprawą dużego prawdopodobieństwa wystąpienia burzy magnetycznej, która stworzy idealne warunki do obserwacji tego spektakularnego zjawiska.

Burze magnetyczne, wynikające z aktywności Słońca, mogą powodować wystąpienie zorzy polarnej na większych szerokościach geograficznych. Tym razem prognozy wskazują, że zorza może być widoczna także w Polsce. To rzadka okazja, aby zobaczyć te kolorowe, tańczące światła na naszym niebie, dlatego warto poświęcić chwilę i spojrzeć w górę – zachęcają pracownicy Centrum Prognoz Heliogeofizycznych.

Najlepsze warunki obserwacyjne panują w miejscach oddalonych od miejskich świateł, gdzie niebo jest ciemniejsze, a widoczność lepsza. Warto także sprawdzić prognozy pogody, aby upewnić się, że niebo będzie wolne od chmur.

Według Karola Wójcickiego, popularyzatora astronomii i autora bloga „Z głową w gwiazdach”, zorze nie będą aż tak silne, jak te, które można było zaobserwować 10 maja bieżącego roku.

Zorze ogarniające całe niebo nad Polską to zjawisko, które zdarza się raz na 30 lat. Trudno więc oczekiwać powtórki z aż takiej rozrywki. Jednak jeśli prognozy się sprawdzą, wierzę, że każdy będzie mógł dostrzec zorzę z terenów podmiejskich z ciemnym niebem – wyjaśnia Karol Wójcicki.

 

Foto: Miejsca we Wrocławiu