Jadąc samochodem lub tramwajem przez ulicę Kazimierza Wielkiego nawet nie zdajemy sobie sprawy, że mijamy uroczy zakątek, z którego patrzy na nas prawie 10 wieków historii tego miasta.

Ponad 1000 lat istnienia Wrocławia sprawia, że nawet z pozoru krótka uliczka czy niewielki kościółek mają tak bogatą historię, że warto się z nią zapoznać. Tym razem opowiemy wam o małym kościele oraz placu św. Krzysztofa. 

Świątynia wraz z placem jest położona w samym centrum miasta, pomiędzy obecną ulicą Kazimierza Wielkiego i Wierzbową. Kościół św Krzysztofa stał się kościołem ewangelickim dopiero podczas reformacji. Wcześniej była to kaplica cmentarna stojącego na rynku Kościoła św. Marii Magdaleny. W XIII wieku opiekę nad kaplicą św. Krzysztofa sprawowali kuśnierze. Pierwsze wzmianki o kaplicy pochodzą z 1268 roku. W XV wieku kaplica została przekształcona w kościół gotycki.

O ludziach mieszkających w okolicy tej świątyni mówiono, że mieszkają koło Egipcjanki albo obok Małego Kościoła. Świątynia wyróżniała się tym, że dawała świadectwo polskości tych ziem. Do połowy XIX wieku odbywały się w nim nabożeństwa w języku polskim. Było to możliwe, gdyż aż 37 okolicznych wsi, zamieszkiwanych w całości przez polską ludność, tworzyło sporą gminę luterańską. Były to wioski takie jak Opatowice, Radwanice, Trestno oraz Bieńkowice.

Wiele mówiło się również o polskiej szkole luterańskiej, która funkcjonowała przy kościele.  Uczniowie mieli możliwość korzystania z polskojęzycznej biblioteki. Do czasów zdobycia Wrocławia przez wojska Hieronima Bonapartego, kościół stał pomiędzy murem obronnym, a fosą zwaną “Czarną Oławą”. Miejsce, na którym stała świątynia, zaczęto nazywać placem świętego Krzysztofa dopiero po zburzeniu murów obronnych, w pierwszej połowie XIX wieku. W latach 1866-1869 zasypano “Czarną Oławę” i tym samym plac zyskał nową powierzchnię.

W latach 70-tych XIX wieku władze Wrocławia postanowiły wokół kościoła utworzyć targowisko. W tym celu wykupiono stojące obok budynki, w których mieszkali pastor i dzwonnik. Zabudowania zostały wyburzone i w 1879 roku postawiono na tym terenie halę służącą do handlu zbożem. Mieszkańcy nie zaakceptowali tego terenu jako miejsca kupieckiego. W związku z tym, 10 lat później na całym terenie wokół świątyni posadzono zieleń i miasto otrzymało kolejny skwer, gdzie można było udać się na spacer.

Kościół odwiedzić możecie w każdą niedzielę przed nabożeństwem od 9:30 do 12:30.

Tekst/Foto: Grzegorz Szein