Trwa negocjacja z mężczyzną, który ok godziny 12:00 wdrapał się na „Pociąg do nieba”, znajdujący się na Placu Strzegomskim.

Aktualnie na miejscu są dwa zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze liczą na to, że mężczyzna zejdzie z lokomotywy dobrowolnie. 

Do podobnego zdarzenia doszło w czwartek. Wtedy młody mężczyzna groził, że skoczy, jeśli na miejscu nie pojawi się jego żona. Kobieta nie przyjechała, za to przez kilka godzin trwała akcja ratunkowa z udziałem policji, strażaków i pogotowia ratunkowego. Ostatecznie mężczyzna zszedł z lokomotywy koło godziny 23.00.

 

Foto: Malwina