Na początku grudnia 2022 roku informowaliśmy o niezwykłym odkryciu, jakiego dokonał wrocławski historyk, dr. Tomasz Sielicki. Mowa o odnalezieniu barokowej rzeźby Neptuna, która zdobiła niegdyś fontannę na placu Nowy Targ. Rzeźba jest niestety uszkodzona – brakuje głowy oraz kilku innych elementów, jednak istnieje szansa, że niebawem uda się je skompletować, ponieważ kilka dni temu na terenie tej samej wsi odkryto muszlę Neptuna.
– Pan dr. Tomasz Sielicki, wratislawianista, wrocławski historyk, podczas poszukiwania materiałów na temat barokowej fontanny Neptuna z pl. Nowy Targ we Wrocławiu, natknął się na niezwykłą wzmiankę w gazecie z XIX w. Informacja podana w prasie mówiła o przewiezieniu oryginalnej barokowej rzeźby Neptuna z pl. Nowy Targ do parku pałacowego w Wielowsi, gm. Syców. Jak się okazało, podczas jednej z XIX w-wiecznych konserwacji fontanny, „Jurek z widłami” (tak go bowiem kiedyś nazywano) nie został naprawiony, lecz zastąpiono go nową figurą, a starą, barokową, wywieziono do wspomnianego parku w Wielowsi. Po tym odkryciu Pan Tomasz skontaktował się z naszymi pracownikami, aby ustalić, czy wzmianka w prasie jest prawdziwa – relacjonował w grudniu Wojewódzki Dolnośląski Konserwator Zabytków.
Aby sprawdzić, czy w dolnośląskiej Wielowsi (gm. Sobótka) znajduje się jakikolwiek ślad po rzeźbie, na miejsce udał się Pan Tomasz wraz z Panią archeolog – Joanną Biniek. Tam okazało się, że barokowy Neptun cały czas leży w zaroślach, a jeszcze w latach 60-tych stał w parku, jako cała figura. Niestety podczas jednej z potężnych wichur przewrócił się i uległ uszkodzeniu. W związku z tym odnaleziona rzeźba jest niekompletna, brakuje m. in. głowy. Jej autentyczność potwierdzili pracownicy Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Odkrycie Neptuna odbiło się głośnym echem w lokalnych mediach, a do Wielowsi udała się jedna z reporterek Radia Wrocław, by stworzyć o nim reportaż. Podczas wywiadu przeprowadzanego z mieszkańcami, okazało się, że na terenie jednej z posesji może znajdować się fragment słynnej fontanny. Informacja została potwierdzona, a muszla porośnięta mchem trafiła już do Wrocławia. Jak poinformował dr. Tomasz Sielicki, poszukiwania pozostałych elementów są zaplanowane na wiosnę bieżącego roku.
Foto: Facebook/Tomasz Sielicki