

Ratownicy Dolnośląskiego WOPR poinformowali o niebezpiecznej sytuacji, jaka miała miejsce we Wrocławiu we wtorkowy wieczór (9 lipca). Kajak z dwoma osobami na pokładzie wpłynął pod duży statek pasażerski. Jeden z kajakarzy ratował się skacząc do Odry – jak się okazało, uratowała go zapięta kamizelka ratunkowa.
– We wtorek 9-go lipca koło godziny 19.40 na numer alarmowy WOPR wpłynęło zgłoszenie od kapitana dużego statku pasażerskiego o niebezpiecznym zdarzeniu – mimo użycia wielokrotnie dźwiękowych sygnałów ostrzegawczych, kajak z dwoma osobami wpłynął pod jego statek na Odrze pomiędzy Mostem Pokoju i Mostem Grunwaldzkim w centrum Wrocławia – relacjonują ratownicy.
Jeden z pasażerów kajaka wskoczył do Odry i zaczął odpływać od statku.
– Pływak posiadał założoną i zapiętą kamizelkę ratunkową, co prawdopodobnie uratowało jego życie. Młody, dwudziestokilkuletni mężczyzna został podjęty przez jeden z mniejszych statków turystycznych i bezpiecznie przetransportowany do brzegu – dodają ratownicy.
Drugi mężczyzna dopłynął kajakiem do wypożyczalni. Czynności wyjaśniające prowadzi aktualnie Policja Wodna.
Ratownicy Dolnośląskiego WOPR apelują, by pływając po Odrze kajakami zawsze zakładać kamizelki ratunkowe, ponieważ mogą uratować życie i zdrowie w przypadku tego typu niebezpiecznych sytuacji. Należy również pamiętać o tym, by nie pływać kajakami środkiem szlaku żeglownego.
Foto: mat. Dolnośląskie WOPR