Kilka dni temu strażnicy miejscy patrolujący okolice wrocławskiego Rynku, trafili na żebrzącego mężczyznę z dwoma psami w typie bernardyna. Interwencja zakończyła się wystawionym mandatem.
Mężczyzna siedział z psami na kocu, przed którym umieścił kartkę z informacją o tym, że nie jest żebrakiem i zbiera pieniądze na karmę.
– Komu z nas nie mięknie serce na widok dziecka albo pieska w potrzebie? Chyba każdemu. Doskonale wiedzą o tym Ci, którzy lubią łatwe sposoby na „zarobek” i wykorzystują ten fakt do prowadzenia nielegalnych zbiórek. Kilka dni temu nasi funkcjonariusze zauważyli mężczyznę z dwoma uroczymi psami w typie bernardyna, który żebrał w okolicy. Po rozmowie zakończyli sprawę mandatem w wysokości 500 zł z art. 58§1 kw. – relacjonuje Straż Miejska.
Artykuł 58§1 kodeksu wykroczeń brzmi następująco: „Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany.”
Foto: mat. SM Wrocław