Decyzją Sądu Najwyższego Paweł R., który w 2016 roku wniósł do autobusu komunikacji miejskiej ładunek, został skazany na 15 lat pozbawienia wolności. Kasacja Prokuratora Generalnego dotycząca wyższego wyroku została oddalona.

19 maja 2016 roku, Paweł R. wniósł do autobusu linii 145 ładunek, który udało się wynieść kierowcy autobusu na czas, w związku z czym wybuch nastąpił na przystanku przy ul. Kościuszki. Ładunek w metalowym pojemniku zranił lekko kobietę stojącą w pobliżu, a pozostałym osobom przebywającym w okolicy na szczęście nic poważnego się nie stało.

Mężczyzna na początku przyznał się do winy i w 2017 roku usłyszał m. in. zarzut popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym, za który został skazany na 20 lat więzienia. Jednak w 2018 roku, Sąd Apelacyjny zmienił ocenę zachowania „bombera” i zmniejszył karę na 15 lat pozbawienia wolności. Wpłynęła na to opinia biegłych psychiatrów i psychologów, którzy zwrócili uwagę na elementy zaburzenia świadomości i woli oskarżonego.

Z decyzją Sądu Apelacyjnego nie zgadzał się Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, złożył więc do Sądu Najwyższego kasację, domagając się zwiększenia kary. Kasacja została rozpatrzona i jednocześnie oddalona w poniedziałek 4 stycznia 2021 roku. Wyrok SN jest prawomocny, zatem „bomber” z Wrocławia spędzi najbliższe lata za kratami.

Tekst: CWC
Foto: policja.gov.pl