Wyjątkowe miejsce, którego rewaloryzacja dobiega końca, ma zostać otwarte dla mieszkańców już w maju. Prace budowlane praktycznie już się zakończyły, pozostało jeszcze przeprowadzenie odbiorów zewnętrznych m.in. straży pożarnej, sanepidu i PINB. Bastion Sakwowy ponownie zachwyca, a także zaskakuje – podczas prac odnaleziono charakterystyczne kafle oraz inne artefakty, które trafią do Muzeum Architektury.
– Najdłużej zajęło nam ustalanie skąd na bastionie znalazły się charakterystyczne bursztynowe kafle. Teraz już wiemy, że fragmenty kafli odkryte pod posadzką pawilonu perystylowego nie pochodzą z tego obiektu i zostały tu przywiezione jako gruz – wyjaśniają Wrocławskie Inwestycje.
Dzięki pracy konserwatorów zabytków udało ustalić się, że kafle przed II wojną światową znajdowały się na ścianie w winiarni Ratsweinkeller (obecny browar Spiż). Takie wnioski wyciągnęli oni na podstawie materiałów archiwalnych producenta kafli Villeroy & Boch.
– Wiemy, że zachowanego elementu, że kafle zostały wyprodukowane w zakładzie w Leśnicy (Lissa), który w latach 20. XX wieku został kupiony przez tego potentata w branży ceramicznej – dodają Wrocławskie Inwestycje.
Na kaflach widnieje 1760 rok, jednak nie jest to data ich produkcji. Najprawdopodobniej upamiętnia ona wydarzenie militarne z Wrocławia, a mianowicie skuteczną obronę miasta przez armię pruską przed wojskami austriackimi podczas wojny siedmioletniej.
Wszystkie artefakty odnalezione na terenie Bastionu Sakwowego trafią do Muzeum Architektury.
Foto: mat. Wrocławskie Inwestycje