W piątek 14 maja, około godziny 8.30 na jednym z pasów autostrady A1 wylądowała awionetka. Ze wstępnym ustaleń policjantów wynika, że przyczyną zdarzenia była awaria silnika.

Do nietypowego zdarzenia doszło na 420. kilometrze autostrady A1, na wysokości miejscowości Wierzchowisko. Na pasie ruchu w kierunku Radomska awaryjnie lądowała awionetka.

Policjanci ustalili, że 34-letni pilot maszyny podczas lotu z Wrocławia do Rzeszowa zaczął mieć poważne problemy z silnikiem, dlatego zdecydował się na awaryjne lądowanie. Pilot był trzeźwy, posiada również licencję.

 

Jak podaje Komenda Policji w Częstochowie: “Ze względu na to, że awionetka lądowała na autostradzie pomimo odbywającego się tam ruchu pojazdów, w stosunku do pilota zostanie wszczęte postępowanie Policji, które pozwoli wyjaśnić czy awaryjne lądowanie faktycznie spowodowane było usterką silnika oraz czy podczas tego manewru pilot nie spowodował zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu dla kierujących.”

https://www.youtube.com/watch?v=AFRhF1Jk7iw&t=10s&ab_channel=najlepszeshotywPolsce

 

Foto: KMP w Częstochowie