Wrocławscy policjanci kolejny raz przestrzegają przed oszustami żerującymi na ufności oraz empatii osób starszych, przy okazji pozbawiając je oszczędności życia. Do jednej z takich sytuacji doszło we Wrocławiu, a poszkodowania seniorka straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Niestety kolejna z mieszkanek Wrocławia padła ofiarą oszustwa przekazując nieznanemu mężczyźnie blisko 70 tys. zł w gotówce. Zrobiła to, bo wcześniej zadzwonił do niej mężczyzna podający się za policjanta i powiedział, że jej córka spowodowała wypadek, w związku z tym potrzebuje pieniędzy aby opłacić adwokata oraz kaucję. Działając pod wpływem silnych emocji starsza kobieta postanowiła przekazać znaczną sumę pieniędzy „adwokatowi”, który już po kilkunastu minutach zapukał do jej drzwi. Niestety to był duży błąd, o którym 88-latka przekonała się bardzo szybko – relacjonuje mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Oszuści podają się za policjantów, prokuratorów, adwokatów czy pracowników banków. Schemat ich działania jest zawsze podobny – dzwonią do wybranej ofiary informując, że jej konto zostało np. przejęte przez oszustów, a by nie stracić pieniędzy, należy je jak najszybciej wypłacić i przekazać odpowiednim służbom, które zwrócą je po zakończonej akcji.

Telefonować może też fałszywy syn, córka, wnuczek, wnuczka, ktoś z rodziny, kto uczestniczył w wypadku drogowym. Następnie żeby uniknąć kary więzienia należy „zorganizować” pieniądze na uniknięcie konsekwencji prawnych takiego zdarzenia. Tak jak miało to miejsce w przypadku oszukanej 88-letniej wrocławianki – dodaje mł. asp. Rafał Jarząb.

Celem oszustów jest wyłudzenie od seniorów jak najwyższej kwoty pieniędzy. Często są to oszczędności ich całego życia. Warto więc porozmawiać z dziadkami i ostrzec ich przed tego typu sytuacjami. Jeżeli już dojdzie do oszustwa, należy jak najszybciej poinformować służby pod numerem alarmowym 112.

 

Zdjęcie ilustracyjne: Pexels