Był pierwszym w Polsce budynkiem z dwupoziomowymi mieszkaniami. Wrocław zamiast się nim chwalić, pozwolił, by przez lata niszczał… Teraz jest szansa, że znów będzie dumą miasta.Jest już gotowy projekt budowlany remontu galeriowca przy ul. Kołłątaja. W ramach ESK 2016 wykonała go fundacja Jednostka Architektury, która wsławiła się już udaną rewitalizacją osiedla Manhattan przy pl. Grunwaldzkim.
[addAdSense]

W 1958 r., gdy zaczęła się budowa galeriowca, projekt Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak, Edmunda Frąckiewicza oraz Marii i Igora Tawryczewskich był prawdziwą sensacją. W budownictwie dominowała wtedy ciasnota i monotonia. Dwupoziomowe mieszkania wydawały się więc szczytem luksusu, choć wcale nie były duże. Na dole każde z nich miało salon, kuchnię, toaletę i wyjście na taras. Na górze była sypialnia, mniejszy balkon i łazienka. Pierwsi mieszkańcy wprowadzili się do ośmiopiętrowca w 1960 r. Od tego czasu wykonywano tam tylko prowizoryczne remonty. Budynek poszarzał od brudu, a szpetotę pogłębiają dodatkowo wielkie reklamy na obu ścianach szczytowych i zamontowane jak popadnie anteny satelitarne. Nie uniknął też ingerencji graficiarzy. Elewacja malowana była od przypadku do przypadku, przeróbki wykonywano bez konsultacji z architektami. Właściwie każda wnęka balkonowa ma inny kolor, okna i drzwi.
[addAdSense]

Czytaj także: „Mezotonowiec zostanie zabytkiem…”


Foto: Filip Springer, mat. inwestora,