Na planach miasta z 1939 roku zaznaczona jest linią przerywaną, na zdjęciach lotniczych z tamtego okresu widać jedynie cztery narożne kamienice, wyznaczające jej początek i koniec. 

Kamienice te stoją do dziś, a pierzeje ulicy Krzywej wypełnione są przez ciągi garaży. Być może kiedyś doczeka się porządnej zabudowy, na razie jest błotnistą drogą. Wytyczono ją ponad sto lat temu jako Kletke Strasse – od razu w nieregularnym kształcie, któremu zawdzięcza swoją powojenną nazwę. Jej krzywy przebieg może być jedynie wyobrażony, bowiem kamienice, które wybudowano u jej wlotu (od strony ulicy Mikołaja Reja) w latach 1903-04, nie tworzą prostej osi z kamienicami od strony ulicy Piastowskiej, zbudowanymi w latach 20. XX wieku. Fakt, iż nawierzchnia ulicy Krzywej to klepisko pełne dziur i kałuż, również uzasadnia adekwatność jej współczesnej nazwy.                                                                                                                        [addAdSense]

Ulica Krzywa jest specyficzną wyrwą w tkance Wrocławia, bo taką, która nie powstała w wyniku bombardowań i podpaleń. Po prostu nigdy jej nie wybudowano, choć dobrze się zapowiadała…

 

Na podstawie: TuWrocław / Foto: MiejscaWeWroclawiu.pl